wtorek, 4 grudnia 2012

24.Promises


CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Im więcej komentarzy, tym szybciej pojawi się nowy rozdział :)

~Zayn~
- Zayn, ja nie chcę wracać. – usłyszałem cichy szept dziewczyny. W jej głosie wyczułem smutek.
- Spokojnie, Ariel. – odezwałem się. – Przecież po prostu wracamy do naszego domu w Londynie.
- Ale mnie się tu podoba. – upierała się.
- Mnie też. – zapewniłem. – Ale nie możemy zostać tu wiecznie.
- Dlaczego nie? – wzruszyła ramionami. – Zostalibyśmy we dwoje i byłoby idealnie. – uśmiechnęła się.
Również się uśmiechnąłem i przyciągnąłem Azjatkę do siebie, całując ją przy tym.
Staliśmy przy jeziorze, dokładnie tu, gdzie paliliśmy pierwszego dnia. Przyszliśmy chwilowo się z tym miejscem pożegnać. Przyjechaliśmy tu na zaledwie trzy dni, które właśnie mijały, jednak były to jedne z najlepszych dni mojego życia.
Szczerze mówiąc trochę się obawiałem… Obawiałem się, że gdy wrócimy do miasta, moje stosunki z Ariel również wrócą do poprzedniego stanu. Co prawda już wtedy coś między nami było… Jednak było to niewielkie. Natomiast w ciągu tych trzech dni nasza wieź się umocniła.
- Ariel. – odezwałem się cicho, odsuwając się nieco od dziewczyny. – Proszę, obiecaj mi coś.
- Co takiego?
- Obiecaj, że to się nie zmieni. – poprosiłem. – Że kiedy wrócimy nadal będziesz taka śmiała i wesoła, jak tutaj. Że nie zamkniesz się w sobie ponownie. – spojrzałem na nią błagalnym wzrokiem.
Milczała przez chwilę z poważną miną. Jednak po chwili się uśmiechnęła.
- Obiecuję. – szepnęła, po czym wspięła się na palce i pocałowała mnie.

~Ariel~
Właśnie wracaliśmy do Londynu. Strasznie tego żałowałam, jednak nie mogliśmy przedłużyć naszego wyjazdu, gdyż od jutra chłopcy mieli zacząć nagrywać w studiu nowe piosenki.
Siedziałam wtulona w Zayn’a, podczas gdy on mnie obejmował. Tym razem nieco pozamienialiśmy się miejscami. Louis i Prue siedzieli na przodzie, ze względu na to iż Tomlinson prowadził, za nimi siedzieli Liam, Danielle i Harry, a na samym końcu Zayn, ja i Niall. Styles i Horan zgodzili się poświęcić, żebyśmy mogli siedzieć razem (ja z Zayn’em , a Liam z Danielle). O ile Harry co chwilę narzekał, żeby Dan i Li w końcu przestali się miziać, o tyle Horan kompletnie nie zwracał na nas uwagi, gdyż cała jego uwaga skupiona była na tonie jedzenia, którą zabrał na podróż.
- Od jutra będziecie ciężko pracować, prawda? – spytałam smutno.
- Tak. – potwierdził Zayn, również nieco z tego powodu zawiedziony.
- Ile będziecie w domu? – spytałam.
- Nie wiem dokładnie. – odparł. – Ale o wiele mniej niż wcześniej.
Na te słowa posmutniałam jeszcze bardziej.
- Ej, mała. – Zayn złapał mnie za podbródek i podniósł głowę tak, bym na niego spojrzała. – Nie ma się co martwić, damy radę. Rozumiesz? – uśmiechnął się.
Nie umiałam nie odwzajemnić tego uśmiechu.
- Jasne. – odparłam, ponownie wtulając się w mulata.

~Zayn~
- Zayn, możemy porozmawiać? – usłyszałem szept Liam’a, gdy tylko przekroczyliśmy próg domu.
- Może najpierw się rozpakujemy…
- Nie. – przerwał mi stanowczo. – Teraz, proszę. Chodźmy na zewnątrz.
- No okej. – mruknąłem.
- Idziemy po resztę rzeczy do samochodu. – oznajmił Payne reszcie, choć w sumie nie byłem pewny, czy cokolwiek tam jeszcze zostało.
- O co chodzi? – spytałem, gdy już wyszliśmy i nieco oddaliliśmy się od domu.
- Widzę, że bardzo zbliżyliście się z Ariel.
- Tak. – skinąłem. „Do czego on dąży?”, zastanawiałem się w myślach.
- Posłuchaj. – westchnął. – Cieszę się, że sobie kogoś znalazłeś… Jednak nie jestem przekonany co do Ariel.
- Co? – zdziwiłem się. – Niby dlaczego?
- Praktycznie nic o niej nie wiemy. Znasz chociaż jej nazwisko?
Zastanowiłem się przez chwilę. Racja, Ariel nigdy nie wspomniała jak ma na nazwisko…
- Nie. – wyznałem. – Ale wiem o niej więcej, niż mógłbyś sobie wyobrazić.
- O, czyżby? Ale chyba jesteś jedynym, który to wie. – wytknął mi.
No cóż, racja. Żaden z chłopców nie znał Ariel nawet w połowie tak dobrze, jak ja. Ale przecież nie mogłem powiedzieć im prawdy o jej rodzinie. Chociaż… Powiedziałem Ariel, że wyznamy to chłopcom, gdy dobrze ją poznają. „Czy to już ten czas?”, spytałem się w myślach. „Nie, chyba nie…”.
- Posłuchaj, Liam. – zacząłem. – Wiem, że martwisz się dlatego, bo chcesz, żebym znalazł sobie odpowiednią dziewczynę, ale Ariel nią jest, naprawdę. Musisz mi uwierzyć.
- No nie wiem…
- Jeśli nie możesz zaufać jej, to zaufaj chociaż mnie.
- Ufam ci, stary. – zapewnił.
- I wiesz też, że umiem sam o siebie zadbać, prawda?
- Prawda. – skinął.
- Więc sam widzisz, że nie masz się o co martwić. – uśmiechnąłem się.
- Wiesz co? Masz rację. – odwzajemnił uśmiech.
Wymieniliśmy krótki uścisk „na zgodę”, mimo że nie zaszło między nami do większych nieporozumień. Sprawdziliśmy, czy nic nie zostało w samochodzie, a potem udaliśmy się do domu.

~Ariel~
- Przecież dopiero co wróciliśmy! – naburmuszyłam się. – A od jutra prawie nie będziemy się widywać.
- Wiem i przepraszam. – tłumaczył się mulat. – Ale naprawdę, zajmie to co najwyżej pół godziny! Zaraz będę z powrotem. – zapewniał.
- Obiecujesz?
- Tak. – uśmiechnął się.
- No dobra, wybaczę. – mruknęłam, jednak nadal nieco niezadowolona.
- W takim razie lecę. – oznajmił Zayn, dając mi całusa w policzek, po czym wyszedł z domu.
Zostałam sama w przedpokoju, nie wiedząc, co powinnam teraz ze sobą zrobić.
- Ej, Ariel! – usłyszałam nagle głos Niall’a.
- Hmm? – odwróciłam się.
- Zayn wyszedł?
Skinęłam głową.
- Idziesz ze mną po bułki?
Na te słowa wybuchłam śmiechem. Jednak po chwili zauważyłam, że Horan patrzy na mnie całkiem poważnie, nie rozumiejąc o co mi chodzi.
- Ty tak na serio? – spytałam.
- A czemu by nie?
Wzruszyłam ramionami.
- To co, idziesz czy nie? – zapytał. – Sklep nie jest daleko.
- Okej, mogę iść. – uśmiechnęłam się.
- W takim razie ubierz się ciepło, bo Zayn by mnie chyba zabił, gdybyś przeze mnie się rozchorowała. – zaśmiał się.
- Okej, okej. – również lekko się zaśmiałam.
Ubraliśmy się, po czym wyszliśmy. Rozmawialiśmy całą drogę, potem ja śmiałam się, gdy Nialler kupował bułki, a on kompletnie nie rozumiał mojej reakcji. W sumie sama nie wiem, czemu się śmiałam… Po prostu byłam w dobrym humorze, a to chyba dobrze, co nie? Kiedy wróciliśmy udaliśmy się do kuchni, żeby zrobić coś do jedzenia. Nie musieliśmy się szczególnie wysilać, gdyż Liam wyszedł z Dan, Lou z Prue, a Harry wybył gdzieś, gdy nas nie było. Po pewnym czasie usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.
- Zobaczę, kto to. – zaoferowałam.
Gdy otworzyłam drzwi, ujrzałam Zayn’a z masą śniegu na włosach.
- Jesteś. – ucieszyłam się.
- Ale tam jest zimno. – powiedział chłopak, wchodząc do domu.
- Chcesz kanapkę? – spytałam. – Właśnie jemy z Niall’em.
- Nie, nie trzeba.
Wzruszyłam ramionami, po czym udałam się do kuchni, by dokończyć posiłek. Po chwili zjawił się tam również Zayn.
- Mogę cię prosić na chwilę? – zwrócił się do mnie.
- Jasne. – odparłam, wstając od stołu.
Przeszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie.
- Mam dla ciebie prezent. – oznajmił z uśmiechem.
- Prezent? – zdziwiłam się. – Dla mnie?
- Tak. – skinął. – Jak już mówiłem teraz w ciągu dnia będziemy dość rzadko w domu, dlatego kupiłem ci to. –podał mi mały pakunek.
Otworzyłam go, a w środku ujrzałam… Pudełko z zupełnie nowym iPhonem.
- Nie, Zayn. – stwierdziłam natychmiast. – Nie mogę tego przyjąć. Pewnie był drogi i…
- Właśnie dlatego, nie chciałem zabrać cię ze sobą. – oznajmił niezadowolony. – Wiedziałem, że się nie zgodzisz.
- Bo przecież…
- Nie. – przerwał mi. – Masz to wziąć i koniec, kropka. Wiem, że póki co nie miałaś własnego telefonu, ale teraz w zaistniałej sytuacji, nie będziemy mieli jak inaczej się komunikować. A będę tęsknił za moją dziewczyną. – uśmiechnął się nieco nieśmiało.
Czy on właśnie powiedział „dziewczyną”?!
- Yy, ja… – zaczęłam się nieco jąkać. Na dodatek cała się zaczerwieniłam.
- Od kiedy to jesteś taka wstydliwa? – uśmiechnął się śmielej. – Póki co znałem głównie twoją pyskatą stronę. – zaśmiał się, na co stuknęłam go w ramię.
- Dobra, przyjmę to. – mruknęłam. – Dziękuję. – uśmiechnęłam się do niego.
- Nie ma za co. – odparł, po czym przyciągnął mnie do siebie i pocałował.
__________________________________

Hejooo ! xx
No więc ten teges, musiałam dać takie info, bo coś marnie z komentarzami ;c
Wiem, że w tym rozdziale zbyt wiele się nie dzieje, ale spokojnie, niedługo się rozkręci :D
Rozdział dedykowany mojej najukochańszej Zuzie (@iStylesowa), będącej jedną z osób które najbardziej mnie wspierają, co do moich opowiadań. I która ma dziś urodziny, więc to taki mój prezent, mam nadzieję, że się cieszysz ! ♥
+
Dedykacja również dla Eli (@Clooming), która regularnie wypytuje mnie o rozdziały, za co ją po prostu kocham, bo wiem, że ktoś na nie czeka ! ♥
Całusy,
Olga

P.S. Zapraszam na moje opowiadanie "Bring it back to me"!!!
NIETYPOWA HISTORIA !
Prawdopodobnie jutro pojawi się tam nowy rozdział :)
Wiem, że póki co trochę zaniedbywałyśmy je z Oliwią, ale po prostu nie miałyśmy kiedy pisać :c
Ale wracam (niestety bez Oliwii, która zrezygnowała :C) i poważnie się za nie zabiorę ! :)

47 komentarzy:

  1. Jaaaaj jakie to słodkie *.*
    A ten Horan mnie rozwala :D
    Czekam z niecierpliwością na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. sdangkjsndkgsrnbdkfn dziękuję <3 kocham cie wiesz? :3 + padłam przy tym : - Ej, Ariel! – usłyszałam nagle głos Niall’a.
    - Hmm? – odwróciłam się.
    - Zayn wyszedł?
    Skinęłam głową.
    - Idziesz ze mną po bułki? "
    hahaha kocham cie xd .. um wait, ile ja razy to jeszcze powiem? xd
    + dziekujęęęęęęęęę za życzenia x <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny *.* ! jak zawsze :)
    czekam na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny *.* Już nie mogłam się doczekać :D
    Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdzialik :D Mam nadzieję, że wprowadzisz trochę akcji :D Całuje ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze niesamowity i cudny ;* Ms. Horan ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne... Co tu dużo pisać. Wiem, że odbierzesz to jako moje czyste lenistwo, ale twoje opowiadanie jest po prostu nie do opisania. Każdy rozdział jest jeszcze lepszy od poprzedniego!

    Www.catsbooksandally.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. No ja szczerze nie mam pojęcia, jak piszesz tak świetne opowiadanie, ale nie przestawaj ! Czytam chyba od twojego pierwszego bloga i nie mogę się nadziwić ! <333

    OdpowiedzUsuń
  9. Ej weź..
    Weź mnie nie zabijaj za każdym razem, jak dodasz nowy dział :).
    Bo umarłam po raz 63870476831073910834 :3
    Padłam, leżę i chyba nie wstanę <3
    Pozdrawiam,
    Christina.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wreszcie sie doczekalam ! Bylo warto,zreszta...zawsze jest warto. Kocham po prosty kocham jak piszesz . Ciekawa jestem,kiedy dowiedza sie prawdy,hmm...
    Ah, no i baaaardzo dziekuje,to mile <3
    @clooming

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam to na Religii, nawet nie wiesz jak moja przyjaciółka się ze mnie śmiała kiedy ciągle mówiłam 'aww'. haha :D jesteś genialna, ale dobrze o tym wiesz, nie przedłużając weny i czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam to! No i czekam aż chłopcy dowiedzą się czegoś nowego o Ariel, czuję, że będzie się działo :3
    @VasYeah

    OdpowiedzUsuń
  13. Boooooooooski ! ;D Kocham normalnie ! ♥ czekam na następny rozdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. O... Jak słodko! Dajesz następny! + wejdz do mnie

    OdpowiedzUsuń
  15. KOcham ! mam nadzieje że Ariel i Zayn bedą cały czas ze sobą ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny rozdział. *,*
    Zayn jest taki słodki.. ;o
    Ciekawa jestem czy wyda się prawda o Ariel. ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny :D
    Podoba mi się ; )) Chociaż, kiedy Niall chciał iść z Ariel po zkupy, to już myślałam, że będzie kolejna 'poważna rozmowa'.

    Czekam na nn <3

    ~Jula

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyznaje sie bez bicia ze przeczytalam XD
    Dlugo czekalam na ten rozdzial i mimo to ze nic niezwyklego sie nie dzieje i tak jest genialny!
    Biorac pod uwage liczbe komentarzy to nastepny bd niedlugo.
    Czekam
    Iwona :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Hahah Niall z tymi bułkami mnie rozwalił xDD Rozdział jest świetny, ale ciekawa jestem czy chłopcy dowiedzą się prawdy o Ariel... Czekam na następnyy ;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Hahaha,ŚWIETNY :D Czekam z niecierpliwością na kolejny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. YyYyeye.....No wieć mówiąć prosto zajebiście:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam ten blog. Coraz więcej wątków miłosnych, co mnie niezmiernie cieszy:) '

    + zapraszam do mnie. http://life-is-different-than-it-seems.blogspot.com/ i http://die-in-solitude.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny, czekam na następny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. chyba nie powinnam się już oglądać za boysbandami, ale cóż :P świetne opowiadanie! pisz dalejjj :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Boybandy nigdy nie jest się za dorosłym ! :D

      Usuń
  25. świetny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chciałbym oznajmić, że jesteś nominowana do Liebster Awards :) ~ http://imagin-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Bułki najlepszeee! hahahahahaha
    a końcówka takaa Awwwwwwwwwwww.
    Nie mogę sie doczekać kolejnego rozdziału ;xxx

    OdpowiedzUsuń
  28. Super. Czekam na następny + bułki najlepsze ;D ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Oooo jak słodko.! ^^ Boskie Opo czekam na rozdział bo akcja jest Hoot. xD Powodzenia życzę. ;3

    OdpowiedzUsuń
  30. To jest świetne! przeczytałam dzisiaj całe :3 czekam na dalszy rozwój akcji i zapraszam do siebie http://this-girl-is-unpredictable.blogspot.com/ ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. boskie koCHAAAAAM <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Zakochałam się w tym opowiadaniu, jest inne niż pozostałe twoje opowiadania !!!! :):):*

    OdpowiedzUsuń
  33. Dodawaj szybko nn :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Nonono twoje wizje miłośne mnie zaskakują :)

    OdpowiedzUsuń
  35. wciągające! dzisiaj zaczęłam czytać i planuję dokończyć! fajny pomysł :D
    zapraszam do mnie
    www.unluckythirteen1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń