czwartek, 3 stycznia 2013

Epilogue: Believe

*Półtora roku później*

Stanęłam na chodniku, zamknęłam oczy i wciągnęłam głęboko powietrze. Świeże, czyste, wspaniałe powietrze. „Wolne powietrze”, pomyślałam. Czułam się jak ptak, wypuszczony z klatki. Klatki, którą było londyńskie więzienie. Spędzenie tam półtora roku było najgorszym przeżyciem, jakie mnie dotąd spotkało. Co prawda, warunki były w miarę przyzwoite, jednak czułam się pusta w środku. Nic, co robiłam nie miało większego sensu. Od czasu do czasu pisałam piosenki, bądź wiersze, lecz na co mi one, skoro osoba, do których były skierowane, nie mogła ich usłyszeć?
Tak, Zayn. Były skierowane właśnie do niego. Umierałam z tęsknoty za nim. Z każdym dniem kochałam go coraz mocniej i nie mogłam nic na to poradzić. Jednak nauczyłam się z tym żyć, bo co innego mi pozostało?
Stałam, nadal mając zamknięte oczy. Nie zwracałam uwagi na samochody jadące po ulicy, czy na mijających mnie przechodniów. Nie liczyło się nic. Nic, poza uczuciem wolności.
- Ariel. – usłyszałam czyjś głos.
Rozpoznałam go doskonale, pomimo tak długiej rozłąki. Otworzyłam oczy i ujrzałam przed sobą Zayn’a. Na jego twarzy malowało się niedowierzanie, które po chwili przerodziło się w radość.
- C-co ty tu robisz? – wydukałam, nie mogąc uwierzyć, że chłopak naprawdę tu jest. „To na pewno nie jakiś sen?”, pytałam się w myślach.
Mulat z początku nie odpowiadał, tylko patrzył na mnie z uśmiechem. Jednak po chwili powiedział czule:
- Przyszedłem po ciebie.
Dłużej już nie wytrzymałam. Rzuciłam się mu na szyję i przywarłam do jego ciała, zalewając się łzami. Nie były to jednak łzy smutku, a ogromnego szczęścia. Ściskałam go, bojąc się, że jeśli choć trochę rozluźnię uścisk, to chłopak odejdzie.
- A-ale jak to? – wybełkotałam przez łzy, nadal wtulona w chłopaka.
Odsunął mnie nieco od siebie, przez co byłam zmuszona go puścić.
- Chyba nie myślałaś, że cię zostawię, co? – zaśmiał się lekko.
Tak bardzo tęskniłam za tym melodyjnym dźwiękiem… Podobnie jak za wszystkim, co składało się na Zayn’a: każdą, nawet najdrobniejszą częścią jego ciała, jego cudownym głosem, wspaniałą osobowością… Za wszystkim.
- Hej, mała. – ręką uniósł mój podbródek. – Uśmiechnij się.
Wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy, bym na nowo poczuła tę magię, którą czułam półtora roku temu. Magię, którą nieświadomie wytwarzał - samym sobą i tym, jak idealny był.
Uśmiechnęłam się poprzez łzy, na co Zayn ucieszył się jeszcze bardziej. Przymknął powieki i nachylił się nade mną. Złożył na moich ustach delikatny i czuły pocałunek, chyba najczulszy ze wszystkich naszych pocałunków. Nie potrafiłabym wyrazić, jak szczęśliwa byłam w tym momencie.
Po chwili Zayn ponownie odsunął się lekko. Nie odrywał wzroku, cały czas się we mnie wpatrując.
- Chyba najwyższy czas, żebym powiedział to, co już dawno powinienem był ci powiedzieć. – oznajmił.
„Czy on ma zamiar…?”, myślałam.
- Tylko tym razem mnie nie uciszaj. – zaśmiał się lekko.
Teraz miałam już stuprocentową pewność, co miał zamiar powiedzieć. Jednak tym razem nie chciałam go uciszać. Pragnęłam usłyszeć, co ma do powiedzenia.
- Kocham cię, Ariel. – wyznał, wpatrując mi się głęboko w oczy.
- Ja ciebie też, Zayn. – uśmiechnęłam się.
Ponownie złączyliśmy się w pocałunku, tym razem nieco dłuższym. Ale przecież nie mogliśmy tak wiecznie stać, przed budynkiem więzienia…
- Co teraz? – spytałam.
- Teraz wracamy do domu. – uśmiechnął się.
- A co powiedzą na to chłopcy?
- Zaakceptowali mój wybór. Zrozumieli, że kocham cię zbyt mocno, by odpuścić.
Bardzo doceniałam jego słowa, jednak nadal miałam pewne wątpliwości… Zayn zapewne to zauważył, gdyż ścisnął moją dłoń i powiedział:
- Poradzimy sobie.
- Naprawdę w to wierzysz? – chciałam mieć stuprocentową pewność.
- Tak. – skinął. – Wierzę w to.
Nic więcej nie było mi potrzebne. Ufałam Zayn’owi i jego zapewnienie było wszystkim, czego potrzebowałam, aby również uwierzyć.
Spletliśmy palce, trzymając się za ręce. Przypomniałam sobie dzień, w którym ojciec zlecił mi porwanie Zayn’a, nasze pierwsze spotkanie, nasz pierwszy pocałunek. Przypominałam sobie po kolei każdy dzień, zakańczając na nocy, którą spędziliśmy w mojej szopie. To była nasza przeszłość, a teraz mieliśmy stawić czoła przyszłości.
Jak nasza historia potoczy się dalej? Tego nie wie żadne z nas. Ale wiemy, że razem będziemy budować nowe jutro.
____________________________________________________________

Tam ta dam, a oto i koniec. Mam nadzieję, że się Wam podoba :)) A tak a propos to @VasYeah zgadła treść epilogu pod rozdziałem 27. ! :D
Chciałabym baaaaaaaaardzo serdecznie podziękować Wam wszystkim, za to, że wytrwałyście do samego końca ! ♥ Nie macie pojęcia, jak wdzięczna jestem Wam za to cc: Dziękuję za wszystkie komentarze, te krótsze i te dłuższe, za każdy z osobna ♥ Naprawdę, doceniam to i nie macie pojęcia, jak się cieszyłam, czytając każdy z nich :33
Z początku tylko lubiłam tę historię, lecz ostatnio ją pokochałam. Może nie tak mocno, jak moje pierwsze opowiadanie, ale jednak :) A to również Wasza zasługa, za co jeszcze raz baaaaardzo Wam dziękuję ♥
A no i mam do Was takie pytanie: są tu jakieś Directioners z okolic Katowic ? :) (Oprócz mojego własnego, prywatnego Harrego ♥). Mogłybyśmy zrobić nie zlot, ale takie spotkanie, jeśli znalazłoby się Was kilka :) No ale nie wiem, czy są tu takie dziewczyny, dlatego pytam ;) Chciałabym spotkać choć część z Was ♥
Na koniec zapraszam Was na moje nowe opowiadanie o Harry'm "The falling leaf" :) (proszę, czytajcie notki pod rozdziałami, gdyż zazwyczaj są dość istotne xx)
Całusy,
Olga

P.S. KOOOOOOOOOOCHAM WAS ♥

EDIT: A no i zgadnijcie z kim siedziałam, kiedy dodawałam ten epilog ? :D Z MARTĄ ! ♥  Tak, tą która dodawała dla Was rozdziały, kiedy byłam na obozie c:

57 komentarzy:

  1. aż się wzruszyłam, ahhh <3
    szkoda, że już koniec :( ale piszesz następne opowiadanie, więc nie ma co płakać <3

    KC BEJBE <3

    OdpowiedzUsuń
  2. smutno mi że to koniec ale przynajmniej ma szczęśliwe zakończenie :) zrobisz coś dla mnie? WEJDź do mnie i pokochaj mojego bloga tak bardzo jak ja pokochałam twojego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Asdfghjkldcfvghjkl, wiedziałam, że będą razem! Kurde, jakie to słodkie, po tylu dniach rozłąki, on nadal o niej pamiętał, a ona o nim. *.* Czytając tę historię, doszłam do wniosku, że też porwę jakiegoś kolesia, kto wie, może zakocha się we mnie?

    Chciałam Ci podziękować za pisanie tego wspaniałego opowiadania, naprawdę czytało mi się fantastycznie. Mam nadzieję, że Twoja nowa historia będzie jeszcze lepsza niż poprzednie. Póki co, zapowiada się świetnie. Pozdrawiam! <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest boskie *.*
    Po prostu idealne <3

    OdpowiedzUsuń
  5. To było cudowne.!!
    Szkoda, że już koniec ;c
    Mało jest takich świetnych blogów ;c
    Naprawdę to było mega....więc byee ;D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie to skończyłaś :3 osobiście od początku kochałam tą historie, bo kocham cie wiec... tak wyszło ;]
    nooooooooooo tooooooooooooooo teraaaaaaaazzzzzzzz został ci ten o harrym i grease (grease tak? xd)bardziej by pasowało inne imie, nie moge tego zapamietac :c

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz co? Miałam napisany długi i wspaniały (nie, no to był żart z tym wspaniałym)komentarz, który jakimś cudem zdołałam usunąć - moja klawiatura i głupie przyciski są chore. Tak więc zostałam zmuszona napisać to od początku i pewnie nie będzie tak wspaniałe (haha) jak to pierwsze. :(
    Zacznę od tego, że nie podoba mi się słowo 'epilog'. Ale kogo to obchodzi, przejdzmy do sedna sprawy.
    Strasznie Cię kocham, wiesz o tym? Tak? To dobrze. :D Bardzo polubiłam to opowiadanie. Wchodziłam tutaj bardzo często, żeby sprawdzić, czy aby nie dodałaś czegoś nowego i mnie przez przypadek nie poinformowałaś (nie wybaczyłabym Ci tego!). :)
    Epilog cudowny, serio.
    Teraz będę czytać Twój kolejny blog i sądzę, że będzie on równie cudony, jak wszystkie dotąd.
    Love ya. x
    xoxo, Sylwia aka @YooungFoorever
    Przepraszam, że ten komentarz nie ma jakiegokolwiek składu, ale mam nadzieję, że mi wybaczysz. :)xx

    OdpowiedzUsuń
  8. spodziewałam sie takiego końca.. wiedziałam ze bedą razem xd
    kocham ten blog :3 kochałam o Amandzie i Niallu, kocham ten i kocham ten o Grase i Harrym (dobrze napisałam tak? wiesz jak wole ale ok.) (widzę ze nie jestem sama patrząc na komentarz powyżej :p)
    + hah masz swojego własnego, prywatnego Harrego. i od teraz masz swoją prywatną dziewczynę Harrego ^^ if you know what i mean :3

    Całusy
    Zuza xxxx

    ps. sorka ze pisze z Aonima ale jestem na laptopie, so...

    OdpowiedzUsuń
  9. Popłakałam się jeszcze na sam koniec i tusz mi się rozmazał xd
    Kocham normalnie to opowiadanie i cieszę się że chociaż zrobiłaś szczęśliwe zakończenie. Będę za nim w jakiś taki dziwny sposób tęsknić. Uzależniłam się chyba on niego XD (nie wiem kto normalny uzależnia się od opowiadania, ale no inaczej chyba nie da się opisać tego że za każdym razem jak w RSS Feed Reader wyskakiwało mi powiadomienie o nowym rozdziale rzucałam wszystko i czytałam)
    No to chyba tak tyle chciałam napisać ;)

    xox @marchewkowa69
    ever-fallen-in-love-with-someone.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, jak słodko :3 Wielka szkoda, że to już koniec. Lubiłam tego bloga, fajny pomysł i wspaniale piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham, kocham ,kocham :*
    @toyta99

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda , ze skończyłaś te opowiadaie , bo bardzo mi sie oo spodobało. Jest oo inne niż reszta opowiadań. Chętnie przeczytam twoje nowe opowiadanie. Dziękuje za te ciekawą historię i muszę stwierdzić, że masz talent dziewczyno i tylko pozazdrościć.

    Pozdrawiam

    Ps zostawiam swój twitter @JustinePayne81

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham cię.<3 normalnie..XD
    Dziękuję Ci za te wszystkie posty,wiadomości na tt.(XD) Za informowanie o nn. rozdziałach za to,że byłaś tu dla nas bezwzgędu na wszystko. Dziękuję Ci za te wszystkie wspaniałe historie i czas poświęcony na pisanie.Mam nadzieję,że pisania nie skończysz bo jesteś w tym genialna..Masz wielki talent,więc nie marnuj go.:)
    Jest tyle słów jeszcze jakie chciałam Ci napisać,ale wyleciały mi teraz z głowy.xd przepraszam.;*
    Pozdrawiam,Caroo.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zakończenie ♥ Twoja Horankowa ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Słodkie ... takie cieplutkie to twoje zakończenie. Szkoda, że kończysz z tym blogiem, przez ten cały czas po prostu się do niego przyzwyczaiłam. Ale wszystko kiedyś musi się skończyć, tak jak kończy się również ten blog, ciągnięcie czegoś w nieskończoność nie ma sensu. No i co z tego, że to wiem? Przecież zaraz i tak będę rozpaczać! och Ty Olga! Co Ty ze mną robisz?

    OdpowiedzUsuń
  16. super,genialne,boskie! tu nie ma słów do opisania tego jak się czuje....wow...to jest taakie słodkie...ale to już koniec...czemu :3 pokochałam tego bloga, uwielbałam go. będę czytać każdy blog twojego autostwa. seerdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie mogę uwierzyć że to koniec.
    jestem załamana tak jak wtedy, gdy przeczytałam ostatni rozdział w opowiadaniu o amandzie i niallu...
    omg.
    napewno będę wracać do tego opowiadania i z przyjemnością je czytać. mam nadzieję, że przy każdym rozdziale będą towarzyszyły mi te same emocje.
    dziękuję ci :)

    natt .

    OdpowiedzUsuń
  18. Ażż się popłakałam , to było świetne , nie wierze że to już koniec noo <33

    OdpowiedzUsuń
  19. znowu się poryczałam - norma...
    Jej strasznie żałuje, że to opowiadanie się kończy, ale taka kolej rzeczy. Będę czytać Twoje inne blogi, ale na pewno nie zastąpią mi tego <33

    SEE YA ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. PRZEPIĘKNE *,*
    Jak dobrze, że to wszystko skończyło się radośnie.
    I kolejny raz, jestem z Tb od pierwszego rozdziału do epilogu <3
    Dziękuję Ci, że piszesz te opowiadania. Są niesamowite, i widać, że kochasz to robić <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Jej, to już koniec... Szkoda... Ale podoba mi się ten epilog! Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło :)
    Życzę Ci duuuużo weny na kolejne opowiadania xx

    OdpowiedzUsuń
  22. Awww jakie to słodkie, tylko szkoda, że już koniec . ;CCC
    To opowiadanie było świetne. <33 I dobrze, że z happy endem!
    Epilog jest zajebisty. :))
    Pozdrawiam. ;**

    OdpowiedzUsuń
  23. Heju <3 Czytałam wszystko i nie mogłam doczekać się epilogu *-* tak jak podejrzewałam ale mimo to się jaram :3 Happy end ♥ Masz talent i nie zmarnuj go :D
    PS: Zapraszam do siebie i-was-only-just-for-you.blogspot.com :) Opowiadanie o Madison Cade. Jej życie jest bardzo skomplikowane. Co się wydarzy w jej życiu? Sprawdźcie sami :D

    OdpowiedzUsuń
  24. To już koniec ? ;c Szkoda ; p Końcówka rozdziału niesamowita ! <3 Dzisiaj nie będę się tak rozpisywać, jak pod nowym opowiadaniem, bo nieszczególnie jest co mówić, tylko powiem ŚWIETNE OPOWIADANIE ! :D : *

    OdpowiedzUsuń
  25. szkoda, że to już koniec -,-
    nie wiem co napisać...
    wiesz, że pewnie tak jak każda twoja czytelniczka codziennie sprawdzałam , czy nie ma nowego rozdziału, a to dlatego, że tak jak wszyscy czytający tą historię KOCHAM JĄ!!
    czekam na nowe opowiadanie!!

    OdpowiedzUsuń
  26. JEEEEEEEEEJ!! Aż sie poryczalam! Dziewczyno przeczytałam Twoje wszystkie opowiadania i są świetne! Uwielbiam Cię!<3 Cały czas obserwuję czy nie pojawiają sie nowe rozdziały! Bardzo żałuję, ze nie mogę Cię poznać osobiscie, ale niestety mieszkam daleko od Ciebie! Dziękuję Ci z całego serca i pozdrawiam! Agata

    OdpowiedzUsuń
  27. Awwwww.. Poplakalam sie. Ostatnio coraz czesciej placze. Chyba za bardzo sie wczowam w opowiadania ale coz taka jestem ;) szkoda ze juz koniec ale ciesze sie z happy endu. Boze bede tesknic za ta historia ale mam pocieszenie w tej nowej o harroldzie. Jakbys niezauwazyla (patrz nick) to moj maz :) teraz mam tylko nadzieje ze mi go nie usmiercisz... Prawda?
    Nooo... Nie rozpisalam sie zbytnio i jakies to bez ladu i skladu ale trudno. Nie chce mi sie poprawiac. Chyba mi wybaczysz te niedociagniecia prawda?
    To czekam na nastepny rozdzial w nowym opowiadaniu!!!
    Iwona :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Zakochałam się po prostu.. piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczny, nie spodziewałam sie takiego końca
    Pytałam sie czy jest tu ktoś z okolic Katowic, no więc ja jestem xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo ! :D A masz twitter'a ? ;>

      Usuń
    2. Sorki że dopiero dzisiaj opisuje, ale nie miałam wcześniej czasu.
      Tak mam twittera @zuza_zuzka

      Usuń
  30. Epilog przeeeeeeeeeświetny. ( Z resztą tak jak inne rozdziały ) Mam nadzieję, że następne opowiadanie będzie tak samo fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. super ! : 333
    Dziękuje Ci za wszystko ! A przede wszystkim za to ,że mogłam czytać tak cudowne opowiadanie ! xxxx

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetny <3
    Prawie się popłakałam ;>
    Ale naprawdę...
    Nawet nie wiem, co napisać.. XD
    W każdym razie, na pewno będę czytała inne twoje blogi, bo masz talent!

    ~Jula ;3

    OdpowiedzUsuń
  33. Jedno z najlepszych opowiadań, kocham to. ! Jesteś najlepsza i wielki szacun dla ciebie ;*

    OdpowiedzUsuń
  34. siemsonek <3
    Fenomenalne - to jedyne słowo którym potrafię okreslić to co napisałaś
    Myślę , że to niesamowite w jaki sposób piszesz . Twoje opowiadanie można porównać do pigułki w której kondensujesz silne uczucia ubrane milionami słów , po przyjęciu jej rozpływa się ona w twojej duszy i wywołuje intensywne uczucia . Przekonałam się o tym wcześniej czytając "Take you to another world". Wtedy pierwszy raz wzruszyłam się czytając bloga o 1D . Jednakże historia o Niall`u i Amandzie pod żadnym względem nie może równać się z tą . To opowiadanie ...sama nie wiem jak mogłabym to zdefiniować ...Po prostu , cudowny pomysł , idealnie opisany , w dodatku zero błędów . Jestem pod wrażeniem twojego talentu . Gdyby jurorzy w mam talent oceniali opowiadania , z pewnością wygrałabyś to show . Teraz zamiast siedzieć przed laptopem i "marnować mój czas " , powinnam się uczuć , ale ja wcale nie uważam ten czas za zmarnowany . Niedawno przyszła ze szkoły , chciałam odpocząć i wtedy przypomniałam sobie o rysunku który ci obiecałam . Zanim go narysuję wypadało by znać treść . Nie miałam nic innego do roboty , więc zaczełam czytać to opowiadanie . ( Ostatnii rozdział przeczytałam we wrześniu , a od tego czasu nie zajrzałam na twoje blogi ani razu ) . Nie pomyslałabym , że ta historia doprowadzi mnie aż do takich skrajnych emocji , zaczynając od śmiechu , wyobrażając sobie dzikie ruchy Louisa na lodowisku i dialog o bułkach aż do płaczu . Nie to nie było "jakieś tam wzruszenie " - ryczałam mocno , od momentu w którym Zayn & Ariel żegnali się w stodole jej rodziców . No nie wiem czy to miejsce jest dość odpowiednie na romantyczne sceny , ale mimo dziwnego miejsca akcji (STODOŁA ?! ) wszystko było opisane perfekcyjnie . Liczyłam na to , że ten blog będzie gorszy od TYTAW , aczkolwiek się przeliczyłam . CDBCDTREUSXVGEYCDXN <3 Weźmy pod uwagę , że prowadzisz parę innych blogów i twoje pomysły mogłyby być " na wyczerpaniu " jednakże pełno tu intryg , romantycznych scen - to co kocham najbardziej , a akcja jest idealnie zaplanowana , z dokłądnością do najmniejszego szczegółu . Uwielbiam to czytając twoje prace . Pisząc opowiadanie potrafisz dotrzeć do odbiorcy , uczuć się w rolę bohatera i odzwierciedlić jego uczucia - MASZ OGROMNY TALENT , DOCEŃ TO ! Wiesz co mi się jeszcze spodobało , oprócz tego , że wszystko mi się podobało - z tej historii można wyciągnąć całkiem niezłe i mądre złote myśli np : Przeszłości nie zmienisz. Jednak możesz zmienić swoją przyszłość. Nigdy nie jest za późno, by stać się kimś nowym. Czy będzie to ktoś lepszy, czy gorszy, to już zależy od człowieka. Ale wierzę, że jeśli naprawdę tego pragniesz, zdołasz się zmienić. - słowa Malika gdy gadał z Ariel w nocy . AJ LOV IT <3
    Piosenka They Dont Know About Us idealnie pasuje do tej historii ;) xoxo
    ~Paynowa.Xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AHAHHAHAHAHAH TAAAAK, STODOŁA ! XD
      Nie mam teraz weny na napisanie tak długiego komentarza, jak Ty :c Więc tylko napiszę, że Cię kocham i musimy się niedługo spotkać, bo już długo się nie widziałyśmy ! :o
      KOOOOOOOOOOOCHAM ♥

      Usuń
    2. odpisałaś <69 XD
      Jaram się tym bardziej niż Maliczek swoim wyglądem :) xoxo
      Więc ja też napisze , że Cie kocham i masz mi nakurwić do DG , bo ja transportu nie mam ;<
      KOFFAM CIEU TESZ <3

      Usuń
  35. Ja jestem z Katowice :D Mr.łutnik !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mrs* :D I jesteś Martą i widuje Cię codziennie w szkole ! XD Ale ciągle mi mało bejbe ♥

      Usuń
  36. Na początku chciałabym Cię przeprosić za to, że tak późno komentuje, ale wcześniej nie miałam dostępu do laptopa no i jakoś tak wyszło.

    Zgadłam treść epilogu, yaaaay! Ja mistrz XD (tak wiem, nie jestem mistrzem) Zanim się rozpiszę to napiszę (boże, jak to brzmi), że przykro mi iż kończysz tego bloga, ale niezmiernie się cieszę, że zaczęłaś całkiem nową historię (mowa tu o The falling leaf) i że masz jeszcze inne blogi, które mogę czytać, komentować, podziwiać i ciągle do nich wracać.

    Wydaje mi się, że raczej nie jestem dobra w pisaniu takich komentarzy, gdyż nie lubię jak się coś kończy, ale postanowiłam jednak skomentować i podziękować Ci za stworzenie tej historii. Z góry przepraszam jeśli nie zrozumiesz, którejś części tego komentarza, ale to przez to, że jest już późno i mój mózg raczej nie funkcjonuje na pełnych obrotach. A więc (tak wiem, nie zaczyna się zdania od ''a więc'', przepraszam. który to już raz? trzeci?) przechodząc do sedna sprawy chciałabym Ci podziękować za to opowiadanie, za to, że je napisałaś i że mogłam utożsamiać się z bohaterami i przeżywać to wszystko tak jak oni (to ma jakiś sens? nie wiem). Ten blog od początku mnie ciekawił, miałaś świetny pomysł i wspaniale go wykorzystałaś. Pamiętam jak był prolog i czekałam na pierwszy rozdział (chyba to pisałam pod poprzednim rozdziałem. przepraszam, że się powtarzam, ale naprawdę to pamiętam),a teraz już przeczytałam epilog i uświadomiłam sobie, że ta historia się kończy (a właściwie to już się skończyła). Epilog jest cudowny, taki romantyczny. Wzruszające jest to jak wielka jest (jest czy była? nie wiem) miłość Zayn'a i Ariel, jak za sobą tęsknili i czekali na siebie, a nie wiedzieli czy się jeszcze kiedykolwiek spotkają. Przecież Zayn jest sławny, mógł sobie znaleźć jakąś sławną lasię, Ariel jest śliczna (wiem, bo sprawdziłam jej zdjęcie w zakładce ''bohaterowie'', ja przebiegła) i też mogła sobie wyrwać kogoś w więzieniu, ale mimo to i tak na siebie czekali (powtarzam się) i to jest takie piękne. Ta historia jest taka piękna i Twój talent jest taki wieeeeeelki i piękny. Naprawdę Ci dziękuję za te opowiadanie jak i wszystkie inne Twojego autorstwa, jesteś cudowna i nie mogę znaleźć słów żeby opisać jak uwielbiam Ciebie i to co piszesz.
    @VasYeah

    OdpowiedzUsuń
  37. Hej nominuje tego bloga do Liebster Awards :D --> http://www.opowiadnko-alex.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. nie no prawie że się poryczałam przyznam szczerze i bez bicia ;D
    epilog - zajebisty :) :) i szkoda, że już się skończyło.

    mam nadzięję, że wpadniesz i zostawisz komentarz :)
    http://hue-hue-1d.blogspot.com/

    pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  39. ja jestem z Katowic ! :D:D pisz jak coś na @AniaOgierman, a za spotkaniem to jestem całym sercem !:)/ genialne opowiadanie! <3 dziękuję ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  40. Cześć! Twój blog został nominowany do gry "Libster Award". Po więcej informacji zapraszam pod ten link:http://stolemyheart-story.blogspot.com. Zapraszam do zapoznania się z całą grą oraz do przeczytania i skomentowania moich odpowiedzi do pytań, które zostały mi zadane :) Meggi
    PS Ja jestem z Rybnika ^^

    OdpowiedzUsuń
  41. Kurdeeeeeeeeeeeee. Tak baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mi głupio, ze nie czytałam tego dalej, bo nie miałam czasu blablabla itp. I taaaaaaaak się cieszę, ze w końcu miałam czas, bo to jest chyba moje ulubione Twoje opowiadanie (nie wiem czy to przez to, ze sama miałam podobny pomysł czy tylko ze względu na niezaprzeczalną zajebistość tego awesome bloga)!!!
    W każdym razie, jak już pisałam wyżej, ten blog, ta historia no i oczywiscie Ty NIEZAPRZECZALNIE OCIEKACIE ZAJEBISTOŚCIĄ (chyba, że to zajebistość ocieka Tobą :3) i uwielbiam, kocham, ubóstwiam to, Ciebie, Twoje pomysły i wszystko co wypłynie spod Twych (również ociekających zajebistością) palców!
    No i serio miałam zamiar wziąć się w końcu za siebie i napisać coś co miałoby ręce i nogi i całą resztę, ale czytając Twoje dzieła całkowicie tracę motywację, bo wiem, że NIGDY Ci nie dorównam :<
    Tak wiec INFORMUJ MNIE O WSZYSTKIM CO NAPISZESZ BO JESTEŚ WIELKA (oczywiście mówię o Twoim talencie, nie o rozmiarze spodni :3)

    Kochaaaaaaaaaaaaam ♥ ♥ ♥

    Przygnieciona Twoją perfekcją
    Em.

    OdpowiedzUsuń
  42. chciałam cię powiadomić, że nominowałam cię do The Versatile Blogger
    więcej informacji znajdziesz na moim blogu:
    london-is-my-city.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Szkoda, że tego bloga znalazłam tak późno....
    Można powiedzieć, że "połknęłam" tą historię w niecałe dwie godziny, bez przerwy na jedzenie i sisiu. Zakochałam się ! Nie wiem skąd ty bierzesz takie pomysły....
    Na samym początku pomyślałam sobie : "Ale banalna historia ! Ona go porwie zakochają się w sobie i ona skończy z złodziejstwem" Ale z każdym późniejszym rozdziałem zaskakiwałaś mnie coraz bardziej i zaczęłam wątpić w banał tego bloga.
    Podjęłaś temat, o którym ja nawet nie pomyślałam. Jak chciałam założyć bloga, jak podjęłam taką decyzję, długo się zastanawiałam o czym pisać. Nie chciałam, żeby to była obcykana historyjka. Roztrząsnęłam wiele myśli i problemów, ale na temat złodziejstwa i przestępczości nie wpadłam.
    Jesteś niesamowita ! Podziwiam cię za wszytko co napisałaś na tym i innych blogach, które też zresztą przeczytałam z wielką przyjemnością ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Olgo, to jest już trzecie opowiadanie z twoim udziałem, które przeczytałam.

    Obydwie macie talent i pełno pomysłów. Jestem tym bardzo zafascynowana. Urzekła mnie ta historia. Od rozdziału 27 zaczęłam płakać i nie mogłam przestać.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To opowiadanie pisałam sama :) Nie wiem, kogo masz na myśli, pisząc "obydwie" :P

      Usuń
  45. Aww . <3 Masz jeszcze jakieś blogi o 1D ?? *.* Ps. Ten o Amandzie i Niallu czytałam . :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://two-different-worlds-collide.blogspot.com/p/moje-blogi.html :)

      Usuń
  46. Ty chyba kpisz że to już koniec?! no ale muszę przyznać że opowiadanie jest świetne. WoW...chyba na tylko tyle mnie stać, bo aż brak słów gdyż to na prawdę jest świetne. Po przeczytaniu mam niedosyt, nie wiem czemu....chyba się za bardzo przywiązałam ;p
    Zapraszamy http://one-direction-lose-my-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. Masz naprawdę wielki talent to jest świetne

    OdpowiedzUsuń
  48. jesteś genialna, to co przeczytałam było po prostu.... niesamowite, świetne, takie rzeczywiste. Świetnie opisałaś wszystkie sytuacje, nawet te zdawałoby się, że najnudniejsze. Sama też piszę opowiadania i wiem jakie to trudne. Podziwiam Cię, czytając to opowiadanie dosłownie czułam, to co oni, widziałam ten cały obraz przed oczyma. Opowiadania jest serio, serio, serio genialne. Powinnaś zacząć pisać książki, bo ja na pewno będę je kupować, jeśli będą tak dobra jak to opowiadania i mam nadzieję, że poinformujesz mnie, jeśli będziesz coś wydawać :D <3

    OdpowiedzUsuń